13.05. Pogoda w Prievidzy się popsuła, dlatego przemieściliśmy się do Częstochowy ( EPRU ) na obóz przelotowy Fly Camp II. Fajne miejsce, fajna impreza, niezwykle przyjazna atmosfera! Polecamy! Jednak przed lotami nie było czasu na zbyt wylewną integrację. Szybko złożyliśmy szybowiec, i szybko wystartowaliśmy. Strzał z wyciągarki przy dość silnym wietrze dał nam 700m (!!!). Ponieważ przed lotem nie mieliśmy zbytnio czasu na analizę pogody to postanowiliśmy zrobić rozpoznanie w boju. Pod pokręceniu podstawy ruszyliśmy pod wiatr. Piękne szlaki często “zamykały” wariometr. Chcieliśmy dolecieć do Jędrzejowa i szybko wrócić na lotnisko, gdzie miała nastąpić zmiana załogi. Niestety dostaliśmy się w strefę silnych duszeń, spadliśmy dość nisko i rozpoczęła się 30-minutowa walka o przetrwanie . Po odzyskaniu wysokości wróciliśmy na lotnisko. Przelot niedeklarowany; wyszło z tego ponad 190 km.